Symulator oficera imigracyjnego
Recepta jest bardzo prosta – oto wygraliśmy specjalną, robotniczą loterię i musimy wcielić się w pracownika służby celnej na granicy dwóch nienawidzących się, swojsko brzmiących państw: Arstotzki i Kolechii.
Recepta jest bardzo prosta – oto wygraliśmy specjalną, robotniczą loterię i musimy wcielić się w pracownika służby celnej na granicy dwóch nienawidzących się, swojsko brzmiących państw: Arstotzki i Kolechii.
Wątpię, czy mamy u siebie drugiego reżysera (lub reżyserkę), który potrafi opowiadać o Polsce na poziomie światowym, tj. nie tylko dla Polaków (jak to robił np. Wajda, który – choć mógł się podobać poza krajem – zagranicą nieczęsto był rozumiany kluczem polskiego romantyzmu), lecz również dla widowni, powiedzmy, zuniwersalizowanej.
Bill Morrison, znany ze swojej umiejętności tworzenia wrażliwych, poetyckich obrazów found footage’owych, stworzył film wyjątkowy. I to nie tylko ze względu na formułę – Dawson City: Frozen Time jest obrazem złożonym prawie wyłącznie z materiałów archiwalnych, cudem odkopanych w Dawson.