Site Loader

Getting Over It With Bennett Foddy jest wyjątkowym, krytycznym komentarzem, dotyczącym współczesnej kultury cyfrowej. Sama rozgrywka to istny, szaleńczo trudny koszmar utrzymywania uwagi i nie poddawania się narastającej frustracji, spowodowanej ciągłymi porażkami – wspinania się, pokonywania tej samej trasy, spadania i powtarzania wszystkiego od początku, aż się w końcu uda.

Świat przedstawiony w grze to kulturowa pulpa. Po pierwsze, Getting Over It jest, chyba można tak powiedzieć, remakiem innej gry, Sexy Hiking, o czym wspomina Foddy. Po drugie, góra, na którą się wspinamy, jest złożona, jak utrzymuje sam twórca, ze „śmieci”, z przypadkowych elementów, takich jak meble, wiszące domy, różnego rodzaju akcesoria. Po trzecie, postać, którą sterujemy, wpakowana do ogromnego kotła i dzierżąca młot wspinaczkowy, nazywa się Diogenes (wybór najsłynniejszego przedstawiciela filozofii cynickiej, w której stanem idealnym byłaby całkowita obojętność, czyli odwrotność uważności, nie jest przypadkiem).

Getting Over It – screen z gry

Komentarz czytany przez twórcę też jest pulpą, wypełnioną wątkami autotematycznymi – opowiadaniem o frustracji przechodzenia gry, dekonstruowaniem jej – jak również cytatami zaczerpniętymi z filozofii, literatury, poezji i kultury popularnej. Wachlarz jest naprawdę szeroki: od Ice T, przez Szekspira, aż po Nietschego (satysfakcja rozpoznawania autorów cytatów nieco osładza smak porażki).

Według Foddy’ego, i to jest naprawdę ciekawe w Getting Over It, współczesna kultura cyfrowa (oraz jej wpływ na kulturę wizualną) składa się z odpadów, z przetworzeń i powtórzeń, przykrywających wszystko to, co jest świeże, swoją przygniatającą ilością, szybkością powstawania i szybkością reakcji, a także atrakcyjnością operowania wszystkim tym, co jest znajome. To ogromna góra nieposortowanych informacji, będąca w wiecznym ruchu – niektóre z tych informacji ulegną zapomnieniu, inne zostaną odkopane i przetworzone, urzekając nas po raz wtóry złudzeniem świeżości. W tym świecie rzeczy są nowe tylko „przez jakieś 6 sekund, aż do momentu odświeżenia przeglądarki”.

Foddy ogałaca sposób funkcjonowania kultury cyfrowej, pozbawiając ją wizualnych bodźców – w końcu możemy spędzić całe godziny, próbując wspiąć się na tę górę, co i rusz powtarzając tę samą trasę. To właśnie sprawia, że Getting Over It jest potwornie trudną (ileż trzeba cierpliwości i zręczności!) i wybitnie irytującą (dla umysłu wiecznie podłączonego do sieci), ale też niezwykle błyskotliwą grą. To igranie z uwagą gracza – przyzwyczajonego do mnożącej się ilości bodźców, do akcji, do ruchu.

Jonathan Crary rozumiał uwagę na trzy sposoby, wszystkie związane z ruchem: jako proces odruchowy, czyli mechaniczną adaptację organizmów do bodźców z otoczenia, jako automatyczne lub nieświadome procesy lub siły, albo jako zdecydowaną, świadomą działalność podmiotu[1]. Współczesna uważność, jako zasada postrzegania, łączy w sobie te trzy rozumienia. Pojawia się coraz więcej zewnętrznych bodźców, a umysł ludzki musi przetwarzać coraz więcej informacji – nieustannie adaptuje się więc do nowych „środowisk”. Jest ich tak dużo, że nie da się wszystkiego przyswoić, uwaga przerzucana jest więc z jednego punktu na drugi – czasem świadomie, czasem nie.

Getting Over It uświadamia nam jak ciężko o skupienie na jednej czynności, na jednym elemencie. Jak bardzo nasze postrzeganie stało się polem walki między różnorakimi algorytmami nastawionymi na zdobywanie uwagi, najcenniejszej wirtualnej waluty. Ukryte zakończenie gry, dostępne dla tych wytrwałych, którzy zdecydowali się walczyć z samymi sobą i przeszli grę do końca, zostawia gracza z pozytywnym odczuciem. Być może świat wirtualny i kultura cyfrowa są w stanie położyć podwaliny pod nową platformę sprzeciwu, pod konsolidację nowej wspólnoty, zdolnej postawić się nie tylko algorytmom, lecz również kapitalistycznemu systemowi, w którym głęboko zapuściły one swoje korzenie.


[1] Jonathan Crary, Zawieszenia percepcji. Uwaga, spektakl i kultura nowoczesna, przeł. Ł. Zaremba, I. Kurz, Wydawnictwa Uniwersytetu Warszawskiego, Warszawa 2009, s. 41.

Liked it? Take a second to support me on Patreon!
Become a patron at Patreon!

Mateusz Tarwacki

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Patreon

Wesprzyj mnie na Patreonie!
Become a patron at Patreon!

Kinogawęda

Współprazuję z:

Laura Przybylska
Laura Przybylska

Archiwa