- Aktualności
- Oferta
- Festiwale Filmowe
- Filmy
- Seriale
- Gry
- Podcasty/Streamingi
- YouTube
- Inne
XIII. Sputnik: amerykańskie słońce nad Arktyką
Nade mną słońce nie zachodzi jest filmem, któremu znacznie bliżej do młodego, niezależnego kina amerykańskiego z Sundance niż do rosyjskich twórców, mimo że na papierze brzmi jak jakucka trawestacja filmu Jak spędziłem koniec lata Aleksieja Popogrebskiego z 2010 roku.
Wolny rynek, niewolni ludzie – recenzja „Nie ma nas w domu” Kena Loacha
Nowy film dwukrotnego zdobywcy Złotej Palmy mieści w sobie nie tylko dramat pracownika, który wpada w pułapkę pracy pod prywatną franszyzą (nieświadomie rezygnując ze swoich praw pracowniczych na rzecz „pracy dla siebie”), lecz również klasyczną rodzinną obyczajówkę.
13. Festiwal Filmowy Pięciu Smaków: każdy balon musi pęknąć
Tybetański twórca przygląda się konfliktowi wynikającemu ze spotkania zwyczajów, wierzeń i konserwatywnej kultury z chińską polityką jednego dziecka.
13. Festiwal Filmowy Pięciu Smaków: nic poza śpiewem
Zaśpiewaj to, Bulbul opowiada o tragedii utraconej młodości, odebranej przez konserwatywne społeczeństwo. Dorastanie, choć zmierza swoim naturalnym torem – pojawiają się pierwsze, niewinne miłostki, spojrzenia, spotkania – zostaje brutalnie wstrzymane.
13. Festiwal Filmowy Pięciu Smaków: przez żołądek do serca
Choć SABU podąża utartymi ścieżkami – portret emocjonalnego zabójcy nie jest niczym nowym – robi to na najwyższym poziomie, łącząc gatunki co najmniej tak sprawnie, jak Bong Joon-ho (Parasite, Snowpiercer) i udowadniając, że posługiwanie się i zabawa ogranymi wzorami narracyjnymi nie muszą być czymś złym.
13. Festiwal Filmowy Pięciu Smaków: Fruit Chan, slumsy i prostytutki
Fruit Chan rozkoszuje się w swoim filmie przemocą wobec kobiety. Mimo że sam utrzymuje, że jego film nie jest anty-feministyczny, ciężko nie odnieść wrażenia, że jest co najmniej obraźliwy. Bohaterowie nie wywołują sympatii. To problem, ponieważ odbiegają od normy. Jeden jest kaleką, drugi głupcem, trzeci niedorajdą. To ten sam inny świat, który zdążyliśmy poznać we wcześniejszych filmach twórcy. Tym razem jednak jest to świat, który wywołuje więcej pogardy niż współczucia czy zainteresowania.
13. Festiwal Filmowy Pięciu Smaków: #metoo w stylu giallo
Dlaczego beneficjent systemu, w którym mężczyźni czują się jak pączki w tłuszczu, miałby przejmować się losem swojej bohaterki – poza tym, że temat prawie na pewno chwyci? Midi Z potrafił jednak sprawić, że jego film kupuję w ciemno.
Zaczynam współpracę z Mediakrytykiem (i plany na końcówkę roku)
Informuję na temat najbliższych planów.
Kino braku – recenzja Bożego Ciała Jana Komasy
Polski kandydat do Oscara, Boże Ciało Jana Komasy, jest filmem, który na pierwszy rzut oka spełnia marzenia o kinie biorącym na warsztat społeczeństwo i dekonstruującym stosunki władzy w nim panujące. Kinie ucierającym nosa zamkniętemu na ludzkie potrzeby klerowi i tradycyjnie dbającej tylko o własne interesy władzy. W rzeczywistości najnowsze dzieło Komasy jest marzeniem tylko na papierze.
El Camino (film Breaking Bad) – recenzja
Serial przez 5 sezonów skrupulatnie budował portret psychologiczny swoich postaci (długa droga Waltera White’a ku przemocy, relacja Walter-Jesse na osi mistrz-uczeń, ojciec-syn, a to oczywiście tylko dwa przykłady z wielu), doprowadzając do mistrzostwa prostą, wydawałoby się, narrację przyczynowo-skutkową i logiczną zmianę dokonującą się powoli wewnątrz bohaterów. Tymczasem film nie ma na to czasu.